Roxie tęskni za latem? Internet aż huczy od komentarzy
Roksana Węgiel to dziewczyna, która dosłownie dorastała na oczach całej Polski. Od zwycięstwa w „The Voice Kids”, przez triumf na Eurowizji Junior, aż po moment, w którym stała się pewną siebie, 20-letnią kobietą. Dziś nie tylko śpiewa i koncertuje, ale też odważnie wyraża siebie – także w mediach społecznościowych. Jej ostatnie zdjęcie w bikini wywołało prawdziwą burzę. Jedni zachwyceni, inni zszokowani, ale jedno jest pewne – nikt nie przeszedł obok niego obojętnie.
Na Instagramie Roxie zamieściła fotografię z egzotycznego wyjazdu, na której widać ją w dwuczęściowym stroju kąpielowym, z uśmiechem na twarzy i promieniami słońca w tle. I choć lato dopiero przed nami, młoda artystka wyraźnie już za nim tęskni. W poście napisała krótko, ale wymownie: „Wspomnienia z Mauritius. Lato finalnie nadchodzi”.
Z aparatury medycznej na scenę – droga pełna odwagi
Nie wszyscy wiedzą, że ostatni rok był dla Roksany wyjątkowo trudny. Gdy wszyscy czekali na jej powrót na scenę, ona walczyła o zdrowie. Okazało się, że zmaga się z cukrzycą – chorobą przewlekłą, która wymaga nie tylko dyscypliny, ale też odwagi. Dla kogoś w jej wieku to prawdziwe wyzwanie. Roxie długo wypierała diagnozę, udając przed światem – i przed samą sobą – że wszystko jest w porządku. Dopiero gdy trafiła do szpitala, musiała spojrzeć prawdzie w oczy.
I zrobiła to z klasą. Zamiast zamknąć się w sobie, postanowiła działać. Leczenie, zmiana stylu życia, a potem – powrót na scenę. 21 marca rozpoczęła trasę koncertową, która obejmuje największe miasta w Polsce. Gdańsk, Łódź, Kraków, Katowice, Warszawa… Wszędzie bilety sprzedają się jak świeże bułeczki. A ludzie nie tylko chcą jej słuchać – chcą ją wspierać.
Bikini, które rozpaliło fanów. I nie tylko fanów…
W świecie, w którym każde zdjęcie celebryty analizowane jest pod lupą, Roxie dobrze wie, co robi. Fotka w bikini? Tak – to nie tylko przypomnienie o wakacyjnych marzeniach, ale też pokazanie siły i pewności siebie. Komentarze pod zdjęciem są pełne zachwytów. „Piękna”, „Diwa”, „Wulkan energii” – pisali fani. Ale najwięcej emocji wzbudziła reakcja jej męża, Kevina Mgleja. Zostawił pod postem emotki serca i ognia – bez słów, ale bardzo wymownie. Bo choć niektórzy jeszcze nie mogą uwierzyć, że młoda gwiazda jest już mężatką, ich miłość wydaje się coraz silniejsza.
Ten jeden gest pokazał, że Roxie nie tylko pręży ciało przed aparatem, ale ma też kogoś, kto stoi za nią murem. A w show-biznesie to nie zdarza się codziennie.
Odważna, ale nie wulgarna – nowy styl Roksany
Z roku na rok widać, jak bardzo zmienia się nie tylko wygląd Roxie, ale i jej podejście do życia. Dziś to nie dziewczynka z mikrofonem, a młoda kobieta, która doskonale wie, czego chce. Jej styl – zarówno muzyczny, jak i wizualny – jest coraz bardziej odważny, ale nie przekracza granicy dobrego smaku. Wie, jak pokazać ciało w artystyczny sposób, jak wzbudzić emocje, ale nie zgorszyć. I to jej ogromny atut.
Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu internet kipiał, gdy inna młoda gwiazda pokazała się w kusej sukience. Dziś czasy się zmieniają. Dziewczyny nie boją się być sobą. Ale jest różnica między autopromocją a tanim efekciarstwem. Roxie doskonale wyczuwa tę granicę – i dlatego właśnie budzi szacunek nawet u tych, którzy zwykle stronią od muzyki pop.
Praca, treningi, trasa – czyli kulisy życia gwiazdy
Wbrew pozorom, życie artystki to nie tylko błysk fleszy i zdjęcia z palmami w tle. Codzienność Roksany to treningi, próby, godziny w trasie i nieustanna walka z rutyną. Na jej profilu możemy zobaczyć nie tylko stylizowane fotki, ale też ujęcia z sali prób, backstage’u i zwyczajnego dnia – często bez makijażu, w dresie, z butelką wody i uśmiechem zmęczenia.
To pokazuje, że za tą idealną powierzchnią stoi prawdziwa osoba. Z problemami, emocjami i wyzwaniami, z jakimi mierzy się wiele młodych kobiet. I może właśnie dlatego jej fanki tak ją kochają – bo widzą w niej cząstkę siebie.
Świadome ciało, zdrowa głowa – nowoczesny wzór dla młodych
W dobie filtrów, retuszy i nierealnych oczekiwań wobec wyglądu, Roxie prezentuje zdrowe podejście do swojego ciała. Owszem, ćwiczy, zdrowo się odżywia, ale nie promuje kultu idealnej sylwetki. Jej zdjęcia w bikini to nie tylko efektowna poza, ale też subtelna deklaracja: „Akceptuję siebie i jestem z siebie dumna”.
Jako mama nastolatki wiem, jak ważne jest, by młode dziewczyny miały wzory, które nie wpędzają ich w kompleksy, ale dają siłę. I choć nie każda może wyglądać jak Roxie – każda może czuć się dobrze w swojej skórze. I to właśnie przekazuje Węgiel – nie tylko piosenkami, ale też postawą.
Roxie na szczycie – ale z pokorą
Sukces może uderzyć do głowy. Zwłaszcza gdy przychodzi szybko, a media nie dają chwili oddechu. Roxie jednak, mimo ogromnej popularności, pozostaje sobą. W wywiadach mówi o wartościach, rodzinie, Bogu. Nie ukrywa, że chodzi do kościoła, że modlitwa jest dla niej ważna. Dla jednych to kontrowersyjne, dla innych – odświeżające. W świecie, który promuje skandale, ona idzie pod prąd. I to działa.
Kiedyś podczas koncertu, który odbył się w moim mieście, widziałem ją na scenie zaledwie kilka metrów od siebie. Pamiętam ten moment, kiedy na zakończenie podziękowała publiczności, pochyliła głowę i powiedziała: „Dziękuję, że jesteście ze mną nie tylko w blasku, ale też w cieniu”. To było szczere, poruszające i bardzo dojrzałe jak na 20-latkę.
Przed nią lato i kolejne wyzwania
Choć Roxie z utęsknieniem wypatruje wakacji, jeszcze przez chwilę będzie intensywnie pracować. Trasa koncertowa trwa, a fani tłumnie przychodzą na jej występy. Potem może przyjdzie czas na krótki urlop, kolejną sesję w bikini – i nowe projekty, bo tej dziewczynie energia się nie kończy.
Jedno jest pewne – Roxie nie zniknie z radarów. Czy to na scenie, czy w mediach, czy na plaży z aparatem – wciąż będzie o niej głośno. Ale dopóki to, co robi, będzie szczere i z sercem, nie mamy jej tego za złe. Wręcz przeciwnie – kibicujemy.