Głosowanie w cieniu tragedii – wybory prezydenckie 2025 naznaczone dramatycznymi zdarzeniami
Niedziela, 18 maja 2025 roku, zapisała się nie tylko jako dzień, w którym Polacy tłumnie ruszyli do urn wyborczych, ale również jako jeden z najbardziej tragicznych w historii wyborów prezydenckich. Chociaż wybory to święto demokracji, w kilku miejscach w kraju doszło do wydarzeń, które na długo pozostaną w pamięci uczestników. W dwóch lokalach wyborczych – w Bielsku-Białej i Szczecinie – zmarły dwie osoby. Oba przypadki były niespodziewane, a relacje świadków potwierdzają, że to były dramatyczne chwile, które wstrząsnęły całą Polską.
Starszy mężczyzna zasłabł w lokalu wyborczym. Mimo reanimacji nie udało się go uratować
Do pierwszej tragedii doszło w Bielsku-Białej, w Szkole Podstawowej nr 33, gdzie znajdował się jeden z lokali wyborczych. Około godziny 12:00 do komisji przyszedł 84-letni mężczyzna w towarzystwie członka rodziny. Wszystko przebiegało spokojnie – do momentu, gdy mężczyzna niespodziewanie zasłabł tuż przy stoliku komisji.
Świadkowie natychmiast zareagowali. Ktoś wezwał pomoc, inni przystąpili do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Na miejsce przyjechały dwie załogi ratownictwa medycznego, w tym karetka z lekarzem. Niestety – mimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji – nie udało się przywrócić czynności życiowych.
– Doszło do załamania zdrowotnego. Próbowano go reanimować, przywrócić czynności życiowe. Niestety nie udało się – powiedział podkomisarz Sławomir Kocur z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Prokurator, który przybył na miejsce, odstąpił od dalszych czynności, uznając zgon za naturalny. Praca Obwodowej Komisji Wyborczej została na krótko przerwana, a następnie wznowiona. Jak przekazał sekretarz miasta Igor Kliś, komisja kontynuowała swoje działania, choć w atmosferze szoku i smutku.
Kolejna tragedia – w Szczecinie zmarła 97-letnia kobieta
Kilka godzin wcześniej doszło do podobnie tragicznego zdarzenia w Szczecinie. Przed godziną 9:00 do jednego z lokali wyborczych, mieszczącego się w szkole podstawowej, przyszła 97-letnia kobieta w towarzystwie swojego syna. Seniorka, chcąc spełnić obywatelski obowiązek, nie spodziewała się, że będzie to jej ostatnia droga.
Tuż po wejściu do lokalu kobieta zasłabła i upadła. Komisja natychmiast wezwała pogotowie ratunkowe. Na miejscu pojawiła się również policja. Rozpoczęto reanimację, ale – niestety – również w tym przypadku nie udało się uratować życia starszej kobiety.
– Starsza kobieta, która przyszła do lokalu wyborczego, zasłabła. Była reanimowana. Niestety nie udało się przywrócić jej funkcji życiowych – przekazała asp. Gryszpan z lokalnej policji.
Według wstępnych informacji przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą, kobieta zmarła prawdopodobnie na skutek zawału serca. Przed śmiercią nie zdążyła wpisać się na listę wyborców ani oddać głosu.
Czy to przypadek? Eksperci komentują
Choć każde z tych zdarzeń jest indywidualną tragedią, pojawiły się głosy, że tego typu przypadki mogą się powtarzać, szczególnie wśród osób starszych. W dniu wyborów wiele osób w podeszłym wieku – mimo chorób czy ograniczeń fizycznych – decyduje się spełnić obywatelski obowiązek i samodzielnie udać się do lokalu wyborczego.
Psycholog społeczny, dr Ewelina Sadowska, komentuje:
– Dla wielu seniorów głosowanie to nie tylko akt wyborczy, ale symbol ich niezależności i udziału w życiu społecznym. Często kosztem zdrowia decydują się dotrzeć do lokalu wyborczego, mimo złego samopoczucia czy ostrzeżeń lekarzy.
Podobnie uważa socjolog i analityk życia publicznego, dr Tomasz Kulesza:
– W takich dniach jak wybory mobilizacja obywatelska jest ogromna. Wydaje się, że wszystko jest ważniejsze niż stan zdrowia. Niestety, takie sytuacje, jak dziś, pokazują, że może warto wprowadzić bardziej dostępne formy głosowania dla osób starszych i chorych – mówi ekspert.
Jak wygląda procedura w przypadku śmierci w lokalu wyborczym?
W obu przypadkach – zarówno w Bielsku-Białej, jak i w Szczecinie – procedury zadziałały prawidłowo. Komisja natychmiast powiadomiła służby ratunkowe, a na miejsce przybyła policja. Po stwierdzeniu zgonu prokurator decydował, czy należy wszcząć dochodzenie. W obu przypadkach odstąpiono od dalszych czynności, uznając śmierć za naturalną.
Co ważne, zgodnie z wytycznymi PKW, lokal wyborczy może być tymczasowo wyłączony z użytku, a głosowanie przeniesione do innego pomieszczenia – tak też stało się w Szczecinie.
Członkom komisji oraz świadkom wydarzeń zapewniono pomoc psychologiczną.
Czy wybory powinny być inaczej organizowane dla seniorów?
W świetle dzisiejszych wydarzeń coraz częściej słychać głosy, że głosowanie dla osób starszych powinno być organizowane w innej formie. Już teraz istnieje możliwość głosowania:
-
przez pełnomocnika
-
korespondencyjnie
-
w szpitalach i domach opieki
Jednak wielu seniorów z tych opcji nie korzysta – nie wiedzą, jak złożyć wniosek lub po prostu nie chcą rezygnować z samodzielności. Może warto pomyśleć o kampaniach edukacyjnych lub obowiązkowym informowaniu osób 70+ o możliwościach alternatywnego głosowania?
Frekwencja mimo wszystko wysoka
PKW podała, że frekwencja w wyborach prezydenckich 2025 jest rekordowa – do godziny 17:00 do urn poszło ponad 52% uprawnionych do głosowania. Choć na wynik końcowy musimy jeszcze poczekać, wszystko wskazuje na to, że frekwencja może przekroczyć 65% – co byłoby historycznym wynikiem.
Cisza wyborcza obowiązuje do godziny 21:00, a pierwsze sondaże exit poll zostaną opublikowane tuż po jej zakończeniu. Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone przez PKW najpóźniej we wtorek.
Głosowanie to prawo i przywilej – ale bezpieczeństwo jest najważniejsze
Nikt nie spodziewał się, że ten dzień zapisze się czarnymi zgłoskami w historii wyborów. Śmierć dwóch starszych osób podczas głosowania to nie tylko osobista tragedia ich bliskich, ale też ważny sygnał, że system powinien lepiej zadbać o bezpieczeństwo najbardziej narażonych wyborców.
Głosowanie to prawo każdego obywatela – jednak zdrowie i życie muszą być zawsze na pierwszym miejscu.